Translate

7 TOP MECZÓW

Barcelona rozegrała tysiące meczów.
Wiele było wspaniałych.
Oto siedem spotkań wybranych z pośród najlepszych.

1. Finał Ligi Mistrzów z Menchesterem United (28.05.2011 r.)
To miał być triumfalny pokaz siły Menchesteru. Anglicy grali przecież na Wembley i mieli za sobą kibiców. Jednak Barcelona nie dała żadnych szans Czerwonym Diabłom. Pewnie wygrała 3:1, po bramkach Pedro, Leo Messiego i Davida Villi. Był to rok absolutnej dominacji Barcy-Katalończycy wygrali też Superpuchary: Hiszpanii, UEFA i zdobyli też mistrzostwo Primera Division.


2. Wygrana 5:0 w Madrycie z Realem (17.02.1974 r.)
To jeden z meczów uznawanych za przełomowe w dziejach Barcelony. Wygrana 5:0 na Santiago Bernabeu! Główną zasługę za to zwycięstwo przypisuje się Holendrowi  Johanowi Cruijfowi, który strzelił jedną z bramek i nękał rywali świetnymi zagraniami. Słowa uznania należą się też legendzie Barcelony-Carlesowi Rexachowi, który zdominował środkową strefę boiska.

Real Mdryt vs Barcelona 5:0 1974 r.

3. Triumf 1:0 nad Sampdorią Genua w finale Pucharu Europy (12.05.1992 r.)
Ten mecz uznawany jest za początek drogi do sławy wielkiej Barcelony. Na londyńskim stadionie Wembley zasiadło 70 827 kibiców, aby oglądać zmagania Blaugrany z Sampdorią.
W regulaminowym czasie  gry, nie padł ani jeden gol. O wszystkim miała zdecydować dogrywka. Gdy fani czekali na rzuty karne , w 112. minucie sfaulował jeden z włochów. Do rzutu wolnego wytypowano Ronalda Koemana. Holenderski obrońca mierzył i huknął z całej siły. Piłka wpadła do siatki tuż przy prawym słupku bezradnego bramkarza Sampdorii!

Ronald Koeman strzelec jedynej bramki

4. Zdemolowany 7:1 Bayer Leverkusen w Champions League (7.03.2012 r.)
Barcelona była pewna awansu do 1/4 finału ligi mistrzów, bo w pierwszym spotkaniu wygrała 3:1. Jednak nie zamierzała odpuszczać Bayerowi. Do przerwy prowadziła 2:0, ale w drugiej połowie poszła na całość. Ostatecznie Barcelona wygrała 7:1. Genialny mecz zagrał Leo Messi, który zdobył pięć bramek. Dwie dołożył Cristian Tello.-Liga Mistrzów to bardzo wymagające rozgrywki. Przy dobrym dniu każdy może tutaj pokonać każdego. Dzisiaj byliśmy świadkami wielkiego występu Messiego. Oglądanie jego gry było jak prezent-chwalił bohatera spotkania trener Barcelony Pep Guardiola.

Leo Messi strzelił 5 bramek Bayerowi

5.Upokorzenie Realu 5:0 na Camp Nou (29.11.2010 r.)
Katalończycy pewnie ograli Królewskich 5:0. Wydawało by się że w obecnych czasach, kiedy poziom wszystkich drużyn jest tak wyrównany, wysokie wyniki między wielkimi klubami są nie możliwe. A jednak można! Dwa gole strzelił David Villa, a pozostałe dołożyli Xavi, Pedro i Jeffren. W końcówce meczu doszło do kilku incydentów. Najpierw Cristiano Ronaldo odepchnoł szkoleniowca Barcelony, Pepa Guardiolę. Przy lini bocznej rozpętała się ostra awantura. Sędzia Eduardo Gonzalez nie potrafił zapanować nad sytuacją, a nie którzy piłkarze mieli sporo sobie do powiedzenia. Skończyło się na żółtych kartkach dla Portugalczyka i bramkarza Barcelony, Victora Valdesa. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry doszło do kolejnej przepychanki. Sergio Ramos brutalnie skosił Leo Messiego, a później popchnął Carlesa Puyola. Sędzia pokazał Hiszpanowi czerwoną kartkę. -Czy to upokorzenie?- pytał po meczu szkoleniowiec Realu, Jose Mourinho.-Nie łatwo jest mi pogodzić się z tą porażką, po prostu nie byliśmy dość dobrzy.




6. Pogrom 8:0 Almerii w Premier Dvision na jej stadionie (20.11.2010)
Barcelona była na fali, ale zwycięstwa o tak wielkich rozmiarach nikt się nie spodziewał! Wygrać 8:0 na wyjeździe nie udało się Barcelonie od 1959 roku! Gole dla Dumy Katalonii strzelił  w tym meczu: Messi-3, Iniesta, Pedro, Krikić oraz samobója zaliczył obrońca Almerii , Acasiete..- Przed tym meczem Almeria była trzecią najlepiej broniącą się drużyną, zaraz za Realem i nami-przyznał trener Barcelony.-To rzuca dodatkowe światło na naszą wygraną. Warto odnotować, że drugi gol Messiego z Almerią był setnym zdobytym przez Argentyńczyka w barwach Dumy Katalonii.


7.Upokorzenie Realu w Madrycie 2:6 dla Barcelony(2.05.2009 r.)
To był początek królowania w światowym futbolu Lionela Messiego. Argentyńczyk stanoł na piłkarskim olimpie i na wszystkich spoglądał z góry. W tych Gran Derbi ekipa Barcelony  zmiażdżyła odwiecznego rywala na Santiago Bernabeu 6:2, nie pozostawiając żadnych złudzeń, kto jest lepszy. Messi strzelił dwie bramki, tyle samo co Francuz Thierry Henry. Po trafieniu zaliczyli Puyol, Pique. Po spotkaniu bramkarz ekipy Realu Iker Casillas.-Jestem kibicem Realu Madryt i wymagam od siebie i kolegów dużo więcej. Niewiele jednak mogliśmy zrobić. Jesteśmy wściekli , ale rywala trzeba nagrodzić brawami.

Pogrom Realu Madryt 2:6 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz